Pogoda wspaniała, więc ruszamy na Gubałówkę. Na górę dotarliśmy wygodnym wagonikiem, następnie chwilę pospacerowaliśmy między straganami. Ponieważ celem naszej wyprawy był Butorowy Wierch, ruszyliśmy, mijając tłumy turystów, w jego kierunku. Tam zajęliśmy miejsca w wygodnych dwuosobowych krzesełkach, aby zjechać na dół. Po drodze podziwialiśmy wspaniałą panoramę Tatr. Popołudniu szaleliśmy na boisku. Wszyscy zdrowi i gotowi do kolejnych wypraw. Świeczkę zapalała Ada Papis za bezinteresowną pomoc w stołówce, natomiast gasił Jędrek Studnicki za wzorowe zachowanie na wyciągu.
A oto wrażenia, tym razem grupy "Góralki":
Najbardziej podobało mi się, jak jechaliśmy wyciągiem pociągowym.
Agata Papis
Moim największym wrażeniem był wyciąg dwuosobowy; siedziałam z panią Mariolą.
Ada Papis
Jutro ruszamy na dłuższą wycieczkę w góry. Pozdrawiamy. Wakacjusze
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz